Bezpieczne drogi w czasie zimy dzięki soli drogowej
Skuteczna walka ze śniegiem zapewnia pewny dostęp i bezpieczne warunki jazdy podczas zimowych burz i po nich. Koszt niepowodzenia jest wysoki, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i społecznym. Sól drogowa jest najczęściej wybieranym odladzaczem ze względu na szybkie działanie, niski koszt i łatwość użycia. Dostępne są dziesiątki innych produktów do odladzania, ale żaden nie dorównuje opłacalnością soli.
Jak użycie soli drogowej wpływa na bezpieczeństwo kierowców na drogach?
Aby utrzymać bezpieczeństwo ruchu i mobilność podczas katastrof związanych ze śniegiem i lodem, agencje drogowe stosują sól kamienną, sól słoneczną i do pewnego stopnia sól warzoną. Rozwój nowej techniki zapobiegania oblodzeniu skoncentrował się na wykorzystaniu soli do zwalczania zimowych burz lodowych na drogach na terenie całej Polski, a nawet w większości krajów europejskich.
Chlorek sodu topi lód w temperaturach aż do punktu eutektycznego. Ważną zmienną w tym przypadku nie jest temperatura powietrza, ale temperatura nawierzchni. W zależności od tego, czy burza pojawia się na początku sezonu, czy pod koniec szczególnie chłodnego okresu, chodnik może być cieplejszy lub zimniejszy niż powietrze, ale nawet w środku zimy, chodniki są częściej cieplejsze niż powietrze. Większość burz śnieżnych występuje, gdy temperatura powietrza wynosi od -7°C do 0°C, czyli w zakresie temperatur, w których sól jest bardzo skuteczna.
Zastosowanie soli drogowej na jezdniach
Sól jest stosowana na drogach w dwóch podstawowych strategiach:
- tradycyjna strategia odladzania realizowana przez zastosowanie soli suchej lub mokrej w celu usunięcia śniegu i lodu związanego z powierzchnią jezdni, uważana za strategię reaktywną,
- zapobieganie oblodzeniu, zastosowanie soli przed utworzeniem wiązania między lodem a jezdnią, zwykle przez spryskanie nasyconą solanką na suchą nawierzchnię lub rozprowadzenie wstępnie zwilżonego ciała stałego, uważane za strategię proaktywną.
Po rozpyleniu jako płyn zapobiegający oblodzeniu, solanka wysycha, pozostawiając chlorek sodu na chodniku, a jego obecność spowalnia lub zapobiega powstawaniu silnego związania między śniegiem lub lodem a chodnikiem, dopóki nie nadejdzie kolejna burza śnieżna. Jest to praktyka, która od wielu lat sprawdza się na drogach, zarówno na tych, po których poruszają się pojazdy, jak i na chodnikach.