Leczenie endodontyczne – fakty i mity
Leczenie endodontyczne nazywane jest inaczej leczeniem kanałowym. Polega na usunięciu martwej lub zakażonej miazgi, odkażeniu kanałów wewnątrz zęba oraz na wypełnieniu ich plombą. Wiele osób jest przerażonych samą myślą o leczeniu kanałowym, wokół którego narosło sporo mitów. Warto przyjrzeć się bliżej stereotypom i sprawdzić, które z nich są prawdziwe, a które już dawno powinny odejść do lamusa.
„Leczenie endodontyczne jest bolesne” – MIT
Współczesna medycyna rozwija się w szybkim tempie, dlatego nieprawdą jest, że każde leczenie kanałowe wiąże się z bólem. Wiele środków znieczulających zostało udoskonalonych, a stomatolodzy mają do wyboru cały szereg substancji: od nasiękowych i przewodowych, przez śródwięzadłowe, po domiazgowe, które wprowadza się bezpośrednio do zakażonej miazgi. Niekiedy zdarza się, że kwaśne środowisko spowodowane stanem zapalnym osłabia działanie substancji znieczulającej. Przyczyna bólu może tkwić w nieprawidłowym zastosowaniu – gdy stomatolog podał zbyt małą ilość lub zbyt niskie stężenie środka. Warto zatem wybrać gabinet stomatologiczny o wysokiej renomie: http://www.sanacja.lodz.pl/uslugi/leczenie-kanalowe-endodoncja Również stan pacjenta związany z przewlekłym stresem i zmęczeniem wpływa na poziom odczuwanej boleści. Jednakże w większości przypadków miejscowe znieczulenie pozwala pacjentowi całkowicie uniknąć bólu.
„Lepiej usunąć ząb niż go leczyć” – MIT
Leczenie endodontyczne z założenia nie należy do najtańszych. Wiele osób uważa, że lepiej usunąć chory ząb zamiast w niego inwestować. Jest to błędne założenie. Usunięcie zęba tylko z pozoru jest lepszym, tańszym i szybszym rozwiązaniem. Mimo nowoczesnych technologii stosowanych w stomatologii protetycznej, nawet najlepsza proteza, implant czy most nie jest w stanie zastąpić naszych naturalnych zębów. Prawidłowo przeprowadzone leczenie endodontyczne może sprawić, że wyleczony ząb będzie służył przez wiele kolejnych lat. Co się zaś tyczy kosztów, usunięcie zęba powinno iść w parze ze wstawieniem implantu, którego cena jest wysoka. Pozostawienie luk w uzębieniu nie tylko jest nieestetyczne, ale może prowadzić do paradontozy.
„Skoro mam martwy ząb, nie muszę go leczyć” – MIT
Zdarza się, że pacjenci nie odczuwają bólu, gdyż miazga zębowa jest martwa. Tym samym ząb nie ma już zdolności regeneracyjnych i nie reaguje na bodźce bólowe. Ci, którzy sądzą, że martwego zęba nie warto leczyć, tkwią w dużym błędzie. Nieleczona martwa miazga może stać się ogniskiem zakażenia i prowadzić do szeregu chorób, wśród których warto wymienić przede wszystkim:
- zapalenie nerek,
- zapalenie wsierdzia,
- sepsę,
- udar mózgu,
- poronienia,
- choroby układu krążenia
- reumatoidalne schorzenia stawów.
Zdarza się, że pacjenci, cierpiąc na dane schorzenie, nie zdają sobie sprawy, że jego przyczyna tkwi w zębach. Prostym sposobem na wykrycie ogniska zakażenia jest wykonanie zdjęcia pantomograficznego lub przeprowadzenie badania żywotności zębów.
„Po leczeniu kanałowym ząb jest martwy” – FAKT
Prawdą jest, że ząb poddany leczeniu kanałowemu jest martwy. Podczas zabiegu zostaje usunięta miazga zębowa, a wraz z nią naczynia krwionośne, limfatyczne oraz nerwy. Martwy ząb traci zdolności do regeneracji, jednak pozostawione szkliwo zęba oraz zębina wciąż przydają się do gryzienia i żucia. Wyleczony ząb nie boli, za to spełnia funkcje estetyczne.
Istnieje wielu stereotypów przedstawiających leczenie kanałowe jako długotrwałe i bolesne. Warto pamiętać jednak, że większość z nich jest nieprawdziwa, a opinie przesadzone. Nowoczesne specjalistyczne sprzęty, takie jak mikroskop stomatologiczny czy endometr, pozwalają z wysoką precyzją usunąć zakażoną tkankę. Z kolei udoskonalone środki znieczulające znacznie lub całkowicie eliminują ból podczas zabiegu. W trosce o zdrowie i piękny wygląd zębów, warto korzystać z dostępnych metod leczenia kanałowego w Łodzi, aby zęby mogły nam służyć przez długie lata.