Leczenie kanałowe – kiedy jest konieczne i jak przebiega?

Diagnoza stomatologa wiążąca się z koniecznością przeprowadzenia leczenia kanałowego wywołuje u wielu pacjentów przerażenie. Głęboko tkwiące w świadomości mity, że jest to terapia bolesna, męcząca i długotrwała często zniechęcają do poddania się leczeniu, przez co uszkodzenia tkanek postępują jeszcze szybciej i głębiej. Ostatecznie takie przypadki kończą się niestety ekstrakcją zęba. A przecież endodoncja może uratować nawet bardzo uszkodzone zęby!

Co to jest endodoncja?

Endodoncja to dział stomatologii, który zajmuje się leczeniem najbardziej zniszczonych tkanek zęba, które znajdują się pod poziomem korony, czyli jego widocznej części. Stąd też wzięło się potoczne określenie „leczenie kanałowe”(https://doktorrawicki.pl/uslugi/leczenie-kanalowe) – bo leczenie obejmuje właśnie przestrzeń znajdującą się pod zębiną, a więc miazgę i kanały korzeniowe.

Nieleczona próchnica prowadzi z czasem do zapalenia miazgi zębowej, dochodząc do nerwu i wywołując tym samym trudny do zniesienia ból. Leczenie endodontyczne jest wówczas jedynym sposobem na uratowanie zęba przed usunięciem. Metody terapii kanałowej wykorzystuje się również w przypadku mechanicznych uszkodzeń zęba, gdy doszło do głębokiego pęknięcia czy ułamania także na linii korzenia. Leczenie endodontyczne prowadzić można tak u dorosłych, jak i dziecięcych pacjentów.

Przebieg leczenia endodontycznego

Co skłania pacjenta do wizyty w gabinecie? Przede wszystkim bardzo silny ból o tępym lub pulsującym wrażeniu. Może nasilać się przy dotyku, a także reagować na ciepło i zimno. W wielu przypadkach nie da się go zwalczyć dostępnymi bez recepty środkami przeciwbólowymi.

Nowoczesne metody leczenia pozwalają na wykonanie zabiegu nawet podczas jednej wizyty, jednak w wielu bardziej skomplikowanych przypadkach konieczne jest odwiedzenie stomatologa kilka razy.

W trakcie wizyty lekarz zajmie się otwarciem zęba, a następnie stopniowym usuwaniem zainfekowanej miazgi, także tej znajdującej się w kanałach korzeniowych. Do tego wykorzystywane są specjalne mikroskopy, które pozwalają nie tylko zlokalizować ujścia kanałów, ale też sprawdzić ich drożność. Za pomocą endometru, to jest precyzyjnego urządzenia pomiarowego, kontrolowana jest długość każdego kanału.

Wyczyszczone z chorej miazgi powierzchnie są do tego przepłukiwane środkami odkażającymi, które mają na celu usunięcie ewentualnych drobnych pozostałości, a także chronią tkanki przed osadzaniem się bakterii. Następnie kanały oraz komora zęba zostają wysuszone i wypełnione gutaperką – naturalną substancją rozgrzaną do wysokiej temperatury. Zajmuje ona i uszczelnia cały kanał, zapobiegając dostawaniu się do niego drobnoustrojów. Komorę wypełnia się środkiem opatrunkowym. Zakończenie leczenia polega na wykonaniu odbudowy korony zęba.

Czy w trakcie leczenia kanałowego odczuwa się ból?

Leczenie kanałowe prawdopodobnie każdemu kojarzy się z bólem odczuwanym przy oczyszczaniu kanałów. Z pewnością można było obawiać się dyskomfortu jeszcze kilkanaście czy wręcz kilkadziesiąt lat temu. Obecnie stosowane są nowoczesne i bezpieczne środki znieczulające miejscowo, po których podaniu pacjent może wręcz odczuć ulgę w do tej pory wyczuwanym bólu związanym ze stanem zapalnym. Cała wizyta, chociaż dłuższa niż podczas typowego leczenia zachowawczego, jest dla pacjenta stosunkowo wygodna i z pewnością bezbolesna.