Rynek pracy w Polsce rynkiem pracodawcy? Dlaczego Polacy, tak często zmuszeni są do zmiany miejsca zatrudnienia?

To oczywiste, że pandemia koronawirusa, lockdown oraz rygorystyczne obostrzenia wcale nie pomogły wielu biznesom, które z uwagi na spore straty musiały szukać rozwiązań pozwalających na poczynienie wielu oszczędności. Odbiło się to szczególnie na pracownikach niższych stanowisk, którzy niejednokrotnie musieli pogodzić się z redukcją etatów, a przez to byli zmuszeni to poszukiwania nowej pracy. Niestety, kiepski stan rynku pracy w Polsce nie jest wynikiem samej pandemii, która tylko to dobitnie podkreśliła.

Relacje na linii pracownik – pracodawca

Oczywiście nie jest to regułą, aczkolwiek stosunki zatrudnionych ze swoimi szefami nie zawsze są przyjacielskie. Określać je powinno raczej stwierdzenie udanej współpracy przy jednocześnie zdrowym dystansie, aczkolwiek bardzo często jest inaczej. Nie wszystkie firmy dbają o to, aby pracownik w danym przedsiębiorstwie czuł się dobrze, był doceniany za starania i odpowiednio motywowany.

Uniwersytety ekonomiczne uczą studentów, że podstawowym celem działalności gospodarczej jest zysk, a wszystko co wokół to tylko dodatek do nadrzędnego kierunku firmy. Pokazuje to nieco „smutny” obraz, typowego polskiego przedsiębiorstwa, gdzie pracownik traktowany jest nie jak, współpracownik, a jako koszt, który trzeba jak najbardziej obniżyć.

Pracodawca nie może oczekiwać, że jego pracownik będzie przejawiał wysoką efektywność i zapał do pracy, jeśli nie będzie odpowiednio motywowany premią, odpowiednio wysoką pensją, ale też dobrym słowem, poczuciem bezpieczeństwa oraz docenienia.

Warunki pracy, które zaniżają standard europejski

Polacy nie od dziś opuszczają nasz kraj w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy, ponieważ tutaj nie są w stanie zarobić tyle, aby móc zagwarantować sobie bezpieczeństwo finansowe, spokojną przyszłość i godny byt rodzinie. Jak wynika z danych różnych źródeł, blisko 1/3 studentów podczas nauki planuje lub rozważa opuszczenie kraju w celach zarobkowych.

Nie pomagają kiepskie warunki zarówno te finansowe, jak i ergonomia stanowisk. Pracodawcy nie starają się o to, aby zatrudnieni mieli do czynienia z komfortem, który daje szansę na efektywność przez około osiem godzin wykonywania obowiązków. Najgorzej wizerunkowo pod tym względem wyglądają duże korporacje, które kuszą potencjalnych pracowników pozornymi benefitami w postaci darmowej kawy, owoców, kart na siłownie, po czym fundują im prawdziwy rollercoaster stresu, przez co każdy dzień w pracy to męka i kolejne siwe włosy.